Wątpliwości co do właściwości miejscowej nie uzasadniają wystąpienia do Sądu Najwyższego w trybie art. 45 k.p.c. | Co do zasady

Przejdź do treści
Zamów newsletter
Formularz zapisu na newsletter Co do zasady

Wątpliwości co do właściwości miejscowej nie uzasadniają wystąpienia do Sądu Najwyższego w trybie art. 45 k.p.c.

Roszczenie o uznanie, że nieruchomość nie była objęta dekretem rolnym, nie jest prawem do nieruchomości. Nabycie spadku obejmującego to roszczenie stwierdza więc sąd ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy w Polsce, nie sąd położenia nieruchomości. 

Sąd Najwyższy, zgodnie z art. 45 k.p.c., władny jest ustalić właściwość miejscową sądu, przed który należy wytoczyć powództwo, jeśli nie można jej ustalić na podstawie okoliczności sprawy.
Przy jednej ze spraw prowadzonych przez kancelarię pojawiły się wątpliwości co do właściwości miejscowej sądu, do którego należy złożyć wniosek o stwierdzenie nabycia spadku w sytuacji, gdy spadkodawca posiadający obywatelstwo polskie zmarł za granicą, a do spadku należy roszczenie o uznanie, że dana nieruchomość nie podpadała pod działanie art. 2 ust. 1 lit. e dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej (Dz. U. z 1945 r., Nr 3, poz. 13 ze zm.), czyli nie przeszła na własność Skarbu Państwa ex lege (jest to właściwie uprawnienie z § 5 rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych z dnia 1 marca 1945 r. w sprawie wykonania dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej (Dz. U. z 1945 r., Nr 10, poz. 51)). W analizowanej sprawie nieruchomość, której dotyczyło postępowanie administracyjne, była położona w okolicach Częstochowy, a spadkodawca przed 30 laty mieszkał w Warszawie, a później aż do śmierci za granicą.
Orzecznictwo nie rozstrzyga, czy żądanie przez uprawnionego uznania, że nieruchomość nie podpadała pod działanie powołanego dekretu rolnego, jest prawem do nieruchomości. Kancelaria zdecydowała się więc wystąpić do Sądu Najwyższego z wnioskiem w trybie art. 45 k.p.c. o rozstrzygnięcie, który sąd jest właściwy miejscowo dla sprawy spadkowej: czy sąd ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy w Polsce, czy – jako wyłącznie właściwy – sąd położenia nieruchomości.
W odpowiedzi Sąd Najwyższy stwierdził, że wątpliwości co do właściwości miejscowej to nie to samo co niemożność jej ustalenia, i oddalił wniosek.
Wątpliwości wnioskodawcy rozwiał natomiast Sąd Rejonowy w Częstochowie, w którym został złożony wniosek o stwierdzenie nabycia spadku. Sąd ten stwierdził swą niewłaściwość i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu dla m.st. Warszawy, wyjaśniając, że przepisy o właściwości miejscowej wyłącznej nie mają zastosowania, bowiem spadkodawca w dacie zgonu nie był właścicielem nieruchomości, a jedynie uczestnikiem postępowania administracyjnego zmierzającego do przywrócenia praw do nieruchomości, które jeszcze nie zostało zakończone. Dalej sąd stwierdził, że nawet „maksymalnie ukształtowana ekspektatywa” nie jest tożsama z tytułem do nieruchomości, a tym samym w skład spadku nie weszło prawo do przedmiotowej nieruchomości.
Takie rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w Częstochowie pokrywa się z praktyką orzeczniczą w zakresie kwalifikacji prawnej roszczeń o zwrot nieruchomości przejętych przez Skarb Państwa na podstawie dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy (Dz. U. z 1945 r., Nr 50, poz. 279 ze zm.).W postanowieniu z 9 sierpnia 2000 r. (sygn. I CKN 804/00, Lex Polonica nr 381424) Sąd Najwyższy stwierdził bowiem, że „roszczenie” o stwierdzenie nieważności decyzji administracyjnej odmawiającej przyznania prawa własności czasowej do nieruchomości nie jest prawem własności ani jakimkolwiek ograniczonym prawem rzeczowym.
Magdalena Pazgan, Zespół Reprywatyzacji kancelarii Wardyński i Wspólnicy