Wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie kończy problemów z Komisją Majątkową | Co do zasady

Przejdź do treści
Zamów newsletter
Formularz zapisu na newsletter Co do zasady

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie kończy problemów z Komisją Majątkową

8 czerwca br. Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie wydał długo odraczany wyrok w sprawie konstytucyjności przepisów dotyczących Komisji Majątkowej.

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 63 ust. 9 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej jest niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz nie jest niezgodny z art. 216 ust. 2 Konstytucji, zaś art. 70a ust. 1 i 2 tejże ustawy jest zgodny z art. 25 ust. 1 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 25 ust. 2 Konstytucji. W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie.
– Tryb działania Komisji Majątkowej, w tym brak możliwości odwołania, nie został więc uznany za niekonstytucyjny – mówi Krzysztof Wiktor z Zespołu Reprywatyzacji kancelarii Wardyński i Wspólnicy. – Oznacza to, że orzeczenia Komisji o zwrocie nieruchomości Kościołowi albo o przyznaniu odszkodowania za dawną własność były zgodne z prawem.
Za niekonstytucyjny został za to uznany przepis, który zawierał delegację do uregulowania w rozporządzeniu kwestii wyboru nieruchomości, które mogą być oddane Kościołowi Katolickiemu jako tzw. nieruchomość zamienna. Potrzeba wyznaczenia takiej nieruchomości zachodziła np. w przypadkach, gdy nieruchomość, o której zwrot wystąpił Kościół, została sprzedana osobom fizycznym. Kościołowi przyznawano wówczas inną nieruchomość z zasobu tej samej gminy. To był właśnie kazus Krakowa czy Białołęki, i to właśnie ten przepis głównie bulwersował gminy.
Trybunał Konstytucyjny w delegacji ustawowej z art. 63 ust. 9 ustawy nie znalazł wytycznych dotyczących treści rozporządzenia. Uznał także, że z całokształtu regulacji ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego również nie da się wywieść stosownych wskazówek. Oznacza to, że kwestie podstawowe w postępowaniu regulacyjnym zostały rozstrzygnięte na poziomie podustawowym, co jest niezgodne z konstytucją.
– Moim zdaniem orzeczenie Trybunału stwarza kolejne problemy prawne – mówi Krzysztof Wiktor. – Co do zasady niekonstytucyjność jakiegoś przepisu oznacza bowiem możliwość wznowienia postępowań, które toczyły się na podstawie tego przepisu. W tym przypadku, skoro upadła delegacja ustawowa, z momentem publikacji wyroku Trybunału upada rozporządzenie, które wskazywało, które grunty można przyznawać Kościołowi jako nieruchomość zamienną.
Jakie postępowanie można jednak wznowić w tym przypadku? Nie postępowanie przed Komisją Majątkową, bo ta już nie istnieje i wszystkie sprawy niezakończone przeszły do sądów powszechnych. Nie ma też trybu wznowienia postępowania regulacyjnego przed sądem powszechnym, bo do sądów powszechnych przekazano ostatnią nowelizacją tylko sprawy niezakończone, a nie wszystkie sprawy z Komisji.
Dla samorządów powstała więc kompletna próżnia prawna. Może ją wypełnić tylko i wyłącznie ustawodawca, nowelizując ustawę o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego i przesądzając np., że trybem wznowienia po wyroku Trybunału jest tryb sądowy przed sądami powszechnymi. Do sądów powszechnych mogłyby trafiać wtedy wnioski o wznowienie postępowań regulacyjnych zakończonych przed Komisją Majątkową. Na razie jednak taka droga nie istnieje i sądy mogą takie wnioski odrzucać ze względu na brak drogi sądowej.
Moim zdaniem w obecnej sytuacji samorządy mogą tylko i wyłącznie domagać się od Skarbu Państwa odszkodowań za wydanie orzeczeń niezgodnych z konstytucją – czyli tylko tych orzeczeń, które przyznawały grunty zamienne, a nie orzekały o zwrocie gruntów lub o przyznaniu odszkodowania. Nie widzę za to możliwości, aby gminy mogły domagać się zwrotu nieruchomości, szczególnie że te grunty częściowo przeszły już w ręce trzecie, co rodzi nieodwracalne skutki prawne. Nabywców, którzy nabyli nieruchomości w dobrej wierze, od uprawnionego i ujawnionego w księdze wieczystej właściciela czy użytkownika wieczystego, chroni bowiem rękojmia wiary publicznej ksiąg wieczystych. Nie ma żadnej możliwości, żeby odwrócić ten stan prawny w trybie wznowienia.
Powstaje również problem, jakie przepisy o nieruchomościach zamiennych mają obecnie stosować sądy powszechne, do których właściwości przeszły z Komisji sprawy niezakończone. Co do zasady sądy powszechne mają obowiązek stosować przepisy materialnoprawne z ustawy kościelnej (art. 64 ust. 2 ustawy). Brak przepisów regulujących właściwość organów zobowiązanych do wskazania nieruchomości zamiennych powoduje stan niepewności prawa, który z pewnością znajdzie odzwierciedlenie w orzecznictwie sądowym.